Jaja bzdyklaczy cz.XIII czyli kura domowa a UB
@KOSSOBOR 15:57:11 & @sigma 16.09.2013 23:12:54
Długo nie pospał, ze snu wyrwał go bezlitosny* śpiew:
wiiiiiiatr oooooodnowy wiaaaał, dddddarowannnnno resztyyyyyyyyy kaaaaar, znóóóóów siiiiiiię mmmmmożnaaaaa było śmmmmmmiać.
To ta świnia dzik dorwał się do pozostawionych przez Mme pomocy literackich i nie obchodziła go karteczka wystawiona przez kandydata na prezydęta tapira.
*dla uszu